Fundamentem stylu skandynawskiego jest jego praktyczność. Jednakże jak każdy sposób wystroju wnętrza zawiera on walory estetyczne, których częścią jest właśnie oświetlenie. A światło w stylu skandynawskim jest dość szczególne, gdyż dość trudnym zadaniem jest nawiązywanie do oryginału stylu skandynawskiego (lampy olejowe rodem z początków XX wieku). Na szczęście istnieją sprawdzone, nowoczesne rozwiązania dobrze komponujące oświetlenie wnętrz ze stylem skandynawskim.
Styl skandynawski cechuja jasne pomieszczenia, które w dużym stopniu wykorzystują światło dzienne – wiąże się to z rezygnacją z firan czy zasłon odcinających dostęp promieni słonecznych do pokoi. W ciągu dnia nie ma więc problemów z poziomem jasności, jednakże aby skandynawskie wnętrza były funkcjonalne należy zadbać o odpowiedni dostęp do światła sztucznego wieczorami i w nocy. Jak jednak wkomponować prostotę i minimalizm w oświetlenie, które wniesie coś wartościowego do wnętrz? Diabeł tkwi w szczegółach, warto zatem zdecydować się na przykład na abażur Bird Light, który w atrakcyjny sposób ożywi każdą lampę czy kinkiet.
Osoby ceniące przede wszystkim surowość i minimalizm z pewnością zwrócą uwagę na lampę NOD House Doctor, która w sposób dyskretny i elegancki dopełnia pomieszczenia w stylu skandynawskim. Jej neutralny charakter sprawia, że dobrze komponuje się z praktycznie każdym pomieszczeniem urządzonym w skandynawskiej estetyce.
Ciekawym kontrastem dla podanych wyżej propozycji jest podwójny kinkiet Molecular. Ta oprawa wyposażona we włącznik światła wkomponowany w rozetę sprawdzi się, jako dodatek do... wnętrz industrialnych. Jej minimalizm znajdzie jednak swoje zastosowanie również w minimalizmie odważniejszych stylizacji skandynawskich, nadając otoczeniu oryginalnej dozy elegancji.
A co nie komponuje się dobrze ze stylem skandynawskim? Przede wszystkim efekciarskie abażury z lampami zwróconymi do góry. Niezbyt dobrym pomysłem będzie też korzystanie z dużych, zwracających uwagę lamp zajmujących spore przestrzenie. Dekoracje oświetleniowe powinny przede wszystkim zajmować niewiele miejsca w myśl zasady "mniej znaczy więcej".